Lepper chce prześwietlić komorników
Przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper
zapowiedział w Lublinie, że jego partia będzie
domagała się ujawnienia ile pieniędzy zarobili poszczególni
komornicy na ściąganiu długów szpitali i zgłosi w tej sprawie
pytanie w Sejmie do ministra sprawiedliwości.
06.02.2005 | aktual.: 06.02.2005 14:08
Na posiedzeniu Sejmu za dwa tygodnie prawie, we czwartek, będziemy składać pytanie, żeby minister sprawiedliwości odpowiedział nam dokładnie, który komornik, z którego rewiru, ile zarobił na służbie zdrowia. To nie tajemnica, bo to są pieniądze z budżetu państwa. To nie są spółki handlowe żadne, tylko ściągnęli nasze pieniądze - powiedział Lepper na konferencji prasowej.
Lepper uważa, że wynagrodzenia komornicze za ściąganie szpitalnych długów są zbyt wysokie. Według niego, w ubiegłym roku komornicy ściągnęli ze szpitali 2 mld zł i z tej kwoty sami zarobili 300 mln zł.
To jest grupa kilkudziesięciu, nie więcej, ludzi. To po ile oni zarobili? To jest nienormalne, żeby nasze pieniądze z podatków szły na służbę zdrowia, a ktoś je przejmował. Jesteśmy temu zdecydowanie przeciwni - mówił.
Lider Samoobrony skrytykował ministra zdrowia Marka Balickiego, który zapewnił, że 75 proc. pieniędzy otrzymywanych przez szpitale z Narodowego Funduszu Zdrowia nie podlega zajęciom komorniczym.
Jeżeli tak zakładali, to po co mówić, że na służbę zdrowia idzie ponad 30 mld zł w tym roku. Trzeba 25 proc. dla komorników odjąć i powiedzieć, że nie idzie tyle, tylko mniej - oświadczył Lepper.
