PolskaLekarze, ale nie łapówkarze

Lekarze, ale nie łapówkarze

Zakładanie z góry, że kontakty firm
farmaceutycznych z lekarzami powodują korupcję i nieetyczne
zachowanie jest absurdalne- mówi Jerzy Freidiger, prezes
Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie.

26.05.2006 | aktual.: 26.05.2006 09:28

"Gazeta Krakowska" przypomina. Zbigniew Ziobro, po publikacjach prasowych w sprawie szkoleń przeprowadzanych przez koncern farmaceutyczny Roche dla swoich sprzedawców, wszczął dochodzenie. Materiały, które podczas szkolenia otrzymali pracownicy firmy, przedstawiały m.in. scenariusz postępowania w stosunku do lekarzy, którzy w zamian za darowizny mieli przepisywać leki tej firmy, a tego nie robią. Minister chce zbadać czy w kontaktach firmy z lekarzami nie doszło do korupcji.

_ Zdaniem Artura Sandauera, prezesa Stowarzyszenia Pacjentów Primum Non Nocere, zasadne byłoby zbadanie relacji między lekarzami a wszystkimi firmami farmaceutycznymi. _To co robi firma Roche, robią wszystkie koncerny - mówi Sandauer.

Jednak, jak twierdzą niektórzy lekarze, większość przedstawicieli jedynie informuje o nowych produktach i zachęca do ich przepisywania, nigdy nie proponując w zamian gratyfikacji. Jedyny ślad po ich wizycie to długopisy i notatniki. Lekarze nie ukrywają, że takie firmy finansują szkolenia i przekazują sprzęt dla szpitali, ale to wszystko służy tylko chorym - pisze "Gazeta Krakowska".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)