Lednica czeka na młodzież
Piętnaście tysięcy osób więcej niż przed rokiem zaawizowało swój przyjazd na sobotnie spotkanie na Lednicy. Papieski list czeka. A organizatorzy ćwiczyli jeszcze ww piątek przejazd z figurą Chrystusa.
04.06.2005 | aktual.: 04.06.2005 09:09
- Dzisiejszym spotkaniem młodzież wyprzedzi przyszłoroczne jubileuszowe obchody czterdziestej rocznicy Millenium Polski – mówi arcybiskup Henryk Muszyński.
I właśnie z powodu chrztu biel zdominuje ołtarz pod Rybą. – Posłużyliśmy się białą, ręcznie korowaną wikliną. Będzie też tron papieski w procesji Jana Pawła II i ogromne kule pchane przez dominikanów – mówi Jędrzej Stępak, twórca scenografii. Pomagali mu Aldona Krajewska i Józef Ceglarek.
Uroczystość otwarta zostanie wprowadzeniem relikwii św. Wojciecha, a potem będzie misterium. Napisał je Jacek Kowalski. Współtworzy Wiesław Komasa, profesor warszawskiej PWST, dawniej aktor Teatru Nowego w Poznaniu.
– Na Lednicę przyjeżdżam ze studentami z IV roku PWST w Warszawie Będziemy recytowali wiersze Romana Brandstaetera i pracowali przy misterium. Takiego spotkania nie sposób wyreżyserować. Wszyscy będziemy mogli dotknąć źródeł twórczości, czyli wyobraźni. Potrzebna jest odwaga otwarcia się przed innymi, bycia z innymi na ten sam temat. Zdaję sobie sprawę, że niejeden młody człowiek czeka przez cały rok na lednickie spotkanie. Czeka nas trudne zadanie – mówi Wiesław Komasa. Lednica to spotkanie z Ojcem Świętym. Słowa papieża Benedykta XVI już czekają. Będzie też specjalna papieska procesja. Rozpocznie się o godz. 21.37.
– Zagramy nasz nowy utwór. Muzyka powstała w czasie pogrzebu Ojca Świętego. Napisana została do słów Jana Pawła II: "Szukałem Was, teraz Wy do mnie przychodzicie...". Tekst powstał gdy ujrzeliśmy Plac Św. Piotra i napis: "Święty natychmiast". Wezwania do litanii przynosili ludzie i tam w Rzymie, i tu w Poznaniu. Nie może was tu zabraknąć w ukochanym miejscu Ojca Świętego, na największym spotkaniu młodzieży – mówi Piotr Ziemowski z zespołu Siewcy Lednicy, zapraszając tych, którzy na Lednicę jeszcze nie wyruszyli. Organizatorzy proszą, by pielgrzymi, odbierając pakiet w recepcji, wpłacali 5 zł.
Robert Domżał
