Leczą bez długów
"Rzeczpospolita" przekonuje, że polskie szpitale wcale nie muszą mieć długów. Według dziennika, konieczne jest tylko porozumienie z pracownikami, obcięcie kosztów manipulacyjnych oraz pilnowanie, aby pieniądze nie były marnowane.
21.02.2005 | aktual.: 21.02.2005 07:03
Na potwierdzenie tezy, że szpitale mogą dobrze prosperować, "Rzeczpospolita" przytacza przykłady Centrum Zdrowia Dziecka oraz szpitala w Sejnach na Podlasiu. Ten pierwszy trzy lata temu miał 60 milionów złotych długów, drugi nieco ponad półtora miliona. Teraz obydwie placówki poważne kłopoty finansowe mają już za sobą.
Od dwóch lat sejneński szpital przynosi niewielkie zyski. Placówka przeszła kapitalny remont, a dyrektor zapewnia, że nie musi oszczędzać na badaniach diagnostycznych. Dług Centrum Zdrowia Dziecka stopniał z kolei ponad 10. krotnie, a jego opóźnienia w płatnościach nie przekraczają dwóch tygodni - czytamy w dzienniku.(IAR)