Lecieli z pomocą, ale zginęli
Awionetka z pracownikami uniwersytetu na pokładzie, zamierzającymi pomóc mieszkańcom Concepcion w Chile, spadł po godz. 15 czasu chilijskiego (18 czasu polskiego) w okolicy miasta Tome. Szef Chilijskich Sił Lotniczych Rodrigo Ceballos poinformował,
że w wypadku awionetki zginęło sześć osób - pilot i 5 pasażerów - informuje chiliijski serwis emol.com.
Ofiary wypadku Chilijczycy: Juan Guillermo Moya, Rodolfo Becker, Luis Ernesto Videla, Ignacio Fernández, Pablo Desbordes i pilot Marcelo Ruiz Pérez. Lecieli oni do Concepcion w rejonie Biobio, miasta najbardziej dotkniętego przez trzęsienie ziemi, gdzie wojsko próbuje zaprowadzić porządek i wyłapuje grupy grasujących złodziei. W dwóch rejonach kraju Biobio i Maule ogłoszony został stan klęski żywiołowej.
Samolot Piper PA 31 wystartował z lotniska Tobalaba kierując się w stronę Concepcion, kontakt z nim stracono o godz. 15.18 - powiedział dziennikarzom największego dziennika w Chile "El Mercurio” przedstawiciel Lotnictwa Cywilnego w kraju.
Pasażerowie byli pracownikami chilijskiego Uniwersytetu San Sebastian. Mieli oni szukać budynków gotowych pomieścić ofiary sobotniego trzęsienia ziemi, w którym zginęły 723 osoby, a liczba zaginionych jest nieznana.
Tłum. Adam Przegaliński, Wirtualna Polska