PolskaLech Kaczyński - prezydent prawołamacz

Lech Kaczyński - prezydent prawołamacz

Jedną z podstawowych powinności prezydenta
państwa jest szacunek dla zasad demokratycznego państwa prawa.
Niestety, dotychczasowe polityczne losy Lecha Kaczyńskiego, pokazują, że z szacunkiem dla zasad
demokratycznego państwa jest u niego kiepsko - ocenia "Trybuna".

Lech Kaczyński - prezydent prawołamacz
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk

05.05.2007 | aktual.: 05.05.2007 03:25

Przykłady? Dwa lata temu jako prezydent Warszawy zakazał Parady Rowności. Już wtedy wszyscy pukali się w czoło. Wszyscy spoza PiS i spoza Młodzieży Wszechpolskiej.

Czwartkowe orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu bez wątpliwości potwierdziło, że zakazując parady Lech Kaczyński postąpił nielegalnie. Nadużył też wolności słowa nazywając paradę "propagowaniem homoseksualizmu". I co? Ano zamiast z pokorą przyjąć decyzję wysokiego trybunału Kancelaria Prezydenta już zapowiedziała odwołanie od tego wyroku. Czyli - trawestując słynny koncept z filmu "Sami swoi" - "sądy sądami, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie".

Innym przykładem jest obowiązująca obecnie ustawa lustracyjna - też dzieło pana prezydenta i jego otoczenia. Mimo powszechnej krytyki tego projektu, która pojawiła się nawet w szeregach PiS, prezydent z uporem godnym lepszej sprawy obstaje przy swoim potworze prawnym. Jeśli uchwalanie tak złego prawa nie jest przejawem jego lekceważenia i łamania, to co nim jest? - stawia pytanie "Trybuna".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)