Lech Kaczyński krytykuje prokuraturę

Szef Prawa i Sprawiedliwości Lech Kaczyński skrytykował sposób, w jaki prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie oskarżeń o korupcję, skierowanych przez Andrzeja Leppera pod adresem niektórych polityków Platformy Obywatelskiej i SLD. Zdaniem Kaczyńskiego, prokuratura już dawno powinna przesłuchać Andrzeja Leppera.

4 grudnia 2001, 08:24

Gość radiowych Sygnałów Dnia podkreślił, że Andrzej Lepper powinien być przesłuchany jako świadek, ponieważ publicznie przedstawił w Sejmie zarzuty, które są informacją na temat rzekomo popełnionych przestępstw. Wyjaśnił, że jako świadek nie ma on szczególnych praw z tytułu tego, że jest posłem. Podkreślił, że świadek nie ma prawa do zatajania prawdy, ani niewydawania dokumentów, nie może także mówić nieprawdy. Były minister sprawiedliwości podkreślił, że jeśli Lepper nie ma dowodów na stawiane politykom oskarżenia, to wówczas prokurator powinien wszcząć sprawę o pomówienie.

Jednak Lech Kaczyński nie ma pełnego zaufania do prokuratury i uważa, że dodatkowo należy powołać w Sejmie komisję śledczą. Wcześniej powołania takiej komisji chciał poseł Andrzej Lepper. Lech Kaczyński podkreślił, że poparcie przez PiS wniosku Samoobrony o powołanie komisji zależy od treści tego wniosku, bo - jak podkreślił poseł Kaczyński - musi mieć on swoje uzasadnienie.

Andrzej Lepper zapowiedział kilka dni temu, że we wtorek ujawni prokuraturze dokumenty, na których oparł swoje oskarżenia o korupcję wobec dwóch ministrów z rządu Millera i polityków Platformy Obywatelskiej. (jask)