Świat"Le Figaro" odkrywa nowego Busha

"Le Figaro" odkrywa nowego Busha


"Tryumfem" nazywa wizytę prezydenta USA
George'a W. Busha w Gruzji czwartkowy francuski dziennik "Le
Figaro". Bush był w Gruzji w poniedziałek i wtorek, a głównym
punktem programu było jego przemówienie o demokracji i wolności w
świecie.

"Le Figaro" odkrywa nowego Busha
Źródło zdjęć: © AFP

12.05.2005 10:00

"Podczas (europejskiego) tournee, tryumfalnie zakończonego w Gruzji, odkryliśmy nowego George'a W. Busha" - czytamy w komentarzu redakcyjnym. Zdaniem "Le Figaro", druga kadencja Busha świadczy o tym, że chce on grać rolę męża stanu, który przejdzie do historii. "Tak jak John F. Kennedy i Ronald Reagan, ten 43. prezydent Stanów Zjednoczonych sam siebie uczynił apostołem demokratyzacji świata" - uważa konserwatywny dziennik.

Według "Le Figaro", jest znacząca różnica między pierwszą a drugą kadencją Busha - o ile wcześniej prowadził on wojnę z terroryzmem w Afganistanie i w Iraku, teraz w różny sposób zaangażował się na wielu frontach, od Bliskiego Wschodu, gdzie po śmierci Jasera Arafata zapanowała nowa sytuacja, po Gruzję i Ukrainę.

"W polityce amerykańskiej jest stałą pewną rzeczą, że podczas drugiego mandatu prezydent kładzie nacisk na dyplomację" - zaznacza "Le Figaro", choć przyznaje, że w przypadku Busha taki odwrót w stronę wielkiej polityki wynika po części z kłopotów wewnętrznych.

"Czas zdać sobie sprawę ze szlachetnych ambicji George'a W. Busha. Przestańmy widzieć w nim tylko człowieka, który wywołał wojnę w Iraku. Wojna z tyranią jest nie tylko sloganem z katechizmu neokonserwatystów, to prawdziwa linia działania" - konkluduje "Le Figaro".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)