W Sydney w Australii odbyła się impreza z cyklu "Latanie na byle czym". Parafrazując słowa znanej piosenki: "latać każdy może, trochę lepiej, lub trochę gorzej...". W tym przypadku zdecydowanie "trochę gorzej", bowiem każdy ze śmiałków - po dłuższym lub znacznie częściej krótszym locie - lądował z pluskiem w wodzie. Ale przecież nie chodzi o to, żeby króliczka złapać...