PolskaLasy Państwowe mają kłopoty

Lasy Państwowe mają kłopoty

Po raz pierwszy od 10 lat Lasy Państwowe zanotowały stratę. Wynosi ona 30 mln zł. W ubiegłym roku dochód Lasów wyniósł 231 mln zł. Dziś instytucja jest bliska utraty płynności finansowej - powiedział w środę nowy dyrektor Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, Janusz Dawidziuk.

W ciągu roku Lasy zanotowały spadek dochodu o 260 mln zł. Dodatkowo ogromnym problemem jest ściągnięcie należności: odbiorcy drewna są winni ponad 380 mln zł, z czego 160 mln zł to należności "przeterminowane" i "przepadłe" - powiedział Dawidziuk. Dodał, że - obejmując funkcję generalnego dyrektora - zastał Lasy Państwowe scentralizowane i zbiurokratyzowane.

Dyrektor powiedział też, że sytuację pogarsza fakt wykorzystania przez poprzedniego dyrektora wszystkich rezerw. Lasy Państwowe sprzedały bowiem akcje w Banku Ochrony Środowiska wartości 93 mln zł.

Dawidziuk zapowiedział głęboką restrukturyzację Lasów Państwowych. Zmiany mają, przynajmniej na razie, nastąpić w zarządzaniu zasobami ludzkimi. Oznacza to zmiany kadrowe. Do tej pory Dawidziuk odwołał ze stanowiska 6 regionalnych dyrektorów Lasów Państwowych: ze Szczecina, Gdańska, Lublina, Krosna, Katowic i Wrocławia. Zmiany nastąpią też w Pile, Toruniu i Radomiu. Powodem tych zmian były - jak powiedział dyrektor - konflikty międzyludzkie.

Jednocześnie Dawidziuk ma nadzieję, że nie dojdzie do zwolnień grupowych, choć przyznaje, że obawia się, aby zła sytuacja Lasów Państwowych nie zaczęła przypominać historii Polskich Kolei Państwowych. (jd)

lasypaństwowedeficyt
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)