Last minute na Cypr
Gdyby to był bieg na 100 metrów, sytuacja
wyglądałaby tak: sędzia chce, aby wygrał Polak, pozwala mu
pierwszemu wybiec ze starterów. Ten jednak nie spieszy się, wiąże
but, rozgląda się na boki - pisze "Gazeta Wyborcza".
13.04.2004 06:55
Sędzia zaczyna się irytować. Polak marudzi, a ze starterów wyrywają się Słowak, Łotysz, Litwin. Pot świeci im się na czołach, chcą już biec i wygrać. Wstrzymuje ich tylko sędzia, ale już niedługo... Taka sytuacja się nie zdarza? Nieprawda!
Wyścig trwa. Stawką jest praca na Cyprze. Urzędy pracy w Grudziądzu, Radomsku, Mońkach, Łodzi, Warszawie, koło naukowe studentów politologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, biuro promocji zawodowej Absolwentów Uniwersytetu Warszawskiego, Foster Centrum Młodzieży, firmy turystyczne, stowarzyszenia -cała Polska szuka chętnych do pracy na Cyprze. A nam się nie spieszy - stwierdza "Gazeta Wyborcza". (PAP)