PolskaLas pełen niewybuchów

Las pełen niewybuchów

Nikt nie wie ile osób nielegalnie trudni się wydobywaniem niewybuchów i niewypałów z lasów pod Sosnowicami koło Golczewa. Policja zapowiada, że dokładniej przyjrzy się problemowi. Tymczasem saperzy co roku wywożą stamtąd kilkadziesiąt ton starej amunicji - pisze "Głos Szczeciński".

To właśnie z lasów pod Sosnowicami pochodzi pocisk pancerny, który w piątek rozerwał 30-letniego Marcina T. Mężczyzna nielegalnie zbierał niewybuchy i niewypały wytapiając z nich trotyl. Policja sprawdza, czy zaopatrywał grupy przestępcze w materiał wybuchowy. Wczoraj w lesie znaleziono kolejny arsenał broni. Zabezpieczyli go żołnierze z patrolu saperskiego jednostki wojskowej w Trzebiatowie.

Mieszkańcy Sosnowic nie ukrywają, że las jest często odwiedzany przez amatorów starej amunicji.

"To prawdziwa plaga. Codziennie można natknąć się na osoby, które buszują w lesie w poszukiwaniu niewypałów. Aż dziwne, że tak rzadko dochodzi do tragedii" - mówi jeden z mieszańców.

W czasie II wojny światowej na terenie Sosnowic znajdował się obóz jeniecki, z wytwórnią i renowacją amunicji pancernej. Tony amunicji, której nie zdążono wywieźć, zakopano w pobliskim lesie. Oprócz amatorów militariów las jest chętnie odwiedzany przez mieszkańców Golczewa jako miejsce spacerów i zbierania runa leśnego. Z powodu obecności niewybuchów wstęp na około trzy hektarowy kawałek lasu jest zabroniony.

W 2002 r. saperzy zlikwidowali ponad 30 ton broni - 3847 sztuk pocisków artyleryjskich i przeciwlotniczych. Do ich zniszczenia zużyto prawie tonę materiałów wybuchowych. Po piątkowej tragedii także policja zapowiedziała wzmożenie działań, aby zapobiegać przypadkom nielegalnego wydobywania niewybuchów. Ale według nadkom. Mariusza Klary, zastępcy komendanta kamieńskiej policji, nie będzie to proste. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)