"Według danych Wodociągów Białostockich co roku niszczonych jest około 150 hydrantów, z czego większość w 'lany poniedziałek' " - poinformował rzecznik białostockich strażaków - kapitan Paweł Ostrowski. Dlatego, aby uniknąć zniszczeń, a jednocześnie podtrzymać tradycję strażacy umożliwili w poniedziałek polewanie się wodą na terenie swoich jednostek: w Białymstoku na ulicach Warszawskiej, Grunwaldzkiej, Andersa, Przędzalnianej, w Dojlidach, a także w Łapach i Supraślu.
Będzie tam można dostać węże z prądownicą i podłączyć się do hydrantu, by - pod kontrolą strażaków - bezpiecznie oblewać się wodą.
Ponadto w południe w Parku Zwierzynieckim stanie wóz strażacki gotowy do zabawy w śmigusa-dyngusa. Będą też konkursy, np. rodzinna walka na prądy wody, przepychanie piłki za pomocą prądów wodnych. Aspirant Wojciech Sienkiewicz radzi, by wziąć dzieciom ubrania na zmianę lub ubrania wodoodporne. (reb)
