PolskaLaleczki pokoju

Laleczki pokoju

Pewien Amerykanin wysyła do Japonii lalki, które są symbolami pokoju. Wnuk misjonarza Sydney'a Gulicka realizuje w ten sposób ideę dziadka.

12.06.2005 | aktual.: 12.06.2005 15:13

W 1927 r. Gulick uznał, że zrozumienie odmienności innych ras i kultur należy budować od dziecka. Wpadł więc na pomysł, aby młodzi Amerykanie przesyłali Japończykom błękitnookie lalki. Prawie 13 tysięcy takich zabawek trafiło do szkół i przedszkoli na Wyspach. Japońskie dzieci odwdzięczyły się i przesłały do Stanów 58 laleczek. Wszystkie miały imienne paszporty, wizy, tradycyjne jedwabne kimona, a także parasolki i składane wachlarze.

Niestety podczas wojny lalki, które trafiły do Japonii, przestały być traktowane jako Wysłanniczki Pokoju. Uznano je za symbol wroga i większość spalono na stosach. Z 13-tu tysięcy zostało tylko 313. Te, które przetrwały, co pewien czas odwiedza wnuk inicjatora akcji. Przysyła też nowe emisariuszki i w ten sposób kontynuuje Misję Pokojową Błękitnookich Laleczek.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)