Materiałów, do których dotarła "Rzeczpospolita", nie ma jeszcze ani prokuratura, ani sejmowa Komisja Śledcza. Wynika z nich m.in., że w dniu, w którym Rywin po raz pierwszy złożył swą korupcyjną ofertę prezes Agory Wandzie Rapaczyńskiej, Robert Kwiatkowski za pośrednictwem komórki dzwonił do niego trzy razy.
Na pytanie gazety, dlaczego prezes TVP tak często kontaktował się z Rywinem w czasie gdy ten prowadził rozmowy z Agorą. Kwiatkowski odpowiedział, że rozmawiali na wiele tematów: o czterech filmach, które w tamtym okresie były zatwierdzane bądź omawiane, o nowelizacji ustawy o RTV, o sytuacji w Canal+, o prawach do transmisji piłkarskich. (mk)