Kuria kontratakuje
Gdańska kuria arcybiskupia nie zamierza odpuścić komornikowi, który w marcu b.r. zajął jej sprzęty za długi wydawnictwa Stella Maris. Doniosła na niego do prokuratury i Krajowej Rady Komorniczej. Zarzuca mu bezprawne zajęcie zabytków oraz... udzielanie wywiadów.
07.04.2004 | aktual.: 07.04.2004 09:33
- Rzeczywiście, takie pismo do nas trafiło - potwierdza rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, Konrad Kornatowski. - Badamy tę sprawę.
Według naszych informacji, w zeszłym tygodniu, do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Artura Zielińskiego, komornika z Inowrocławia. Pod koniec marca zajął on meble i inne przedmioty w gdańskiej kurii. Zrobił to na wniosek jednej z firm, której archidiecezjalne wydawnictwo Stella Maris winne jest kilkaset tysięcy złotych. Wszystkie długi wydawnictwa mogą sięgać grubo ponad 20 milionów złotych. Do licytacji zajętych sprzętów miałoby dojść jeszcze w tym miesiącu.
Pod doniesieniem, w imieniu księdza arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego, podpisali się: ks. Wiesław Lauer, wikariusz generalny kurii i jej kanclerz ks. Stanisław Zięba. Żaden z nich nie chciał z nami wczoraj rozmawiać. W kurii dowiedzieliśmy się też, że rozmowa z arcybiskupem Gocłowskim jest niemożliwa.
Udało się nam jednak dowiedzieć, że arcybiskup zarzuca komornikowi bezprawne zajęcie jej majątku. Według duchownych, powinien on zrobić to w porozumieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Kuria uważa też, że komornik naruszył prawo udzielając wywiadów dziennikarzom. Podobnej treści pismo trafiło do Krajowej Rady Komorniczej. Jeśli te zarzuty się potwierdzą, komornikowi grozi do dwóch lat więzienia oraz zakaz wykonywania zawodu.
- Zarzuty są bezzasadne - mówi komornik Zieliński. - Dłużnik powinien się zająć spłacaniem długów a nie donoszeniem do prokuratury. Dowiedzieliśmy się także, że kuria dogaduje się z wierzycielami. Najprawdopodobniej nie dojdzie więc do licytacji jej sprzętów oraz ujawnienia majątku przed gdańskim sądem. Po świętach wielkanocnych ma być też znany plan wyprowadzenia wydawnictwa Stella Maris z finansowych tarapatów. Mają w tym pomóc pieniądze zbierane w parafiach na specjalnie w tym celu utworzony fundusz.
Tomasz Falba, Czesław Romanowski