Kurczaki za broń
Premier Tajlandii Thaksin Shinawatra powiedział dziennikarzom, że jego kraj jest zainteresowany płaceniem kurczakami za broń, kupowaną w Rosji. Według nieoficjalnych informacji, Bangkok chciałby kupić m.in. kilka samolotów myśliwskich.
01.09.2004 | aktual.: 01.09.2004 15:08
Nasz eksport kurczaków ucierpiał z powodu ptasiej grypy. Skoro nie możemy sprzedawać na naszych tradycyjnych rynkach, musimy penetrować nowe rynki metodą barteru. Nie możemy zostawić tych wszystkich kurczaków w Tajlandii - cytują gazety wtorkową wypowiedź Thaksina.
Ambasador Tajlandii w Moskwie otrzymał już polecenie zaoferowania Rosjanom tajskich kurczaków za broń; wojsko ma określić, jakim sprzętem wojskowym jest zainteresowane. Rosyjski dziennik "Wiedomosti" napisał w środę, że Bangkok chciałby kupić co najmniej sześć samolotów Su-30.
Dotychczas Tajlandia nie eksportowała kurczaków do Rosji. Jednak w związku z ptasią grypą zakaz importu drobiu z Tajlandii wprowadzili najwięksi odbiorcy - Unia Europejska i Japonia. Bangkok jest więc zmuszony szukać nowych rynków.