Nowa Zelandia była licytowana od 1 centa. W momencie przerwania aukcji cena osiągnęła 2330 dolarów. Być może na niezbyt wysoką cenę wpłynął fragment opisu, w którym "sprzedawca" informował, że w tym kraju jest "bardzo przeciętna pogoda".
Najczęściej sprzedawane są u nas przedmioty codziennego użytku, ale niekiedy zgłaszane są dziwaczne towary. Wszystkie sprawdzamy; jeśli można je sprzedać - zostawiamy, jeśli nie - wycofujemy je z aukcji - wyjaśnia przedstawiciel serwisu aukcyjnego.