Trwa ładowanie...
d8qizpy
15-10-2004 09:00

Kulczyk nie poznał szpiega

Jan Kulczyk powiedział, że nie wiedział, że Władimir Ałganow, z którym spotkał się w lipcu ubiegłego roku w Wiedniu, to były rosyjski agent. Biznesmen zapewnił, że do rozmowy nigdy by nie doszło, gdyby wiedział, z kim ma się spotkać. To niemożliwe – twierdzi gość Radia Zet Józef Gruszka, szef sejmowej komisji śledczej badającej sprawę Orlenu.

d8qizpy
d8qizpy

Jan Kulczyk, który był gościem "Salonu Politycznego Trójki", podkreślił, że Władimir Ałganow był dla niego szefem rady nadzorczej nowo utworzonej rosyjskiej spółki elektrowni atomowych. Dodał, że do spotkania namawiało go jego wiedeńskie biuro, gdyż Ałganow obejmował kluczową pozycję w energetyce.

Według Gruszki, Kulczyk rozmawiając z Władimirem Ałganowem musiał wiedzieć, że to rosyjski szpieg. W takie informacje w ogóle bym nie wierzył. Pan Kulczyk jest człowiekiem inteligentnym, zna polskie prawo. Jego ojciec był poza tym przecież rezydentem w Austrii – powiedział gość Radia Zet.

d8qizpy

Biznesmen powiedział tematem rozmowy był eksport energii na Bałkany i do Europy Zachodniej. Podkreślił, że sprawa łapówki, którą były minister skarbu Wiesław Kaczmarek i były szef Nafty Polskiej Maciej Gierej mieli rzekomo przyjąć za ułatwienie sprzedaży Rafinerii Gdańskiej rosyjskiemu Łukoilowi, została wspomniana mimochodem. Kulczyk dodał, że nie rozmawiał o tym z Ałganowem.

Jak Kulczyk dodał, że nie rozmawiał z Ałganowem o sprzedaży Rafinerii. Zaznaczył, że ponad trzy miesiące wcześniej minister skarbu podjął decyzje o unieważnieniu przetargu w tej sprawie. Wtedy można było w lipcu powiedzeć już tylko parę gorzkich słów - powiedział biznesmen.

Gość radiowej Trójki zapewnił również, że w czasie rozmowy nie powoływał się na swoje wpływy w Pałacu Prezydenckim. Powiedział, że podobne informacje są śmieszne. Odniósł się tak do ujawnionej kilka dni temu przez media notatki służb specjalnych, według której podczas spokatani z Ałganowem miał powoływać się na prezydenta w sprawie srzedaży Rafinerii Gdańskiej Łukoilowi. Powiedział również, że o Rafinerię starał się PKN Orlen, a jego zaangażowanie w sprzedaż tego przedsiębiorstwa Rosjanom byłoby sprzeczne z jego własnymi interesami.

Kulczyk powiedział również, że dowiedziawszy się kim jest Ałganow, poinformował o spotkaniu premiera oraz Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencję Wywiadu, gdyż - jak podkreślił - tak powinien zachować się każdy obywatel. Dodał, że potem nie informował nikogo o spotkaniu, gdyż obejmowała go tajemnica państwowa. W ten sposób wytłumaczył też, dlaczego zapytany w prywatnej rozmowie przez Wiesława Kaczmarka, czy spotykał się z Ałganowem, zaprzeczył, by do takiej rozmowy miało dojść. Stwierdził również, ze nie miał pojęcia, że po jego informacji służby specjalne zaczną inwigilować Kaczmarka.

d8qizpy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d8qizpy
Więcej tematów