Kuba Wojewódzki: „Będę jaki będę”
”Nie mam skłonności do eksperymentowania ze swym nikczemnym organizmem i nie zamierzam sztukować swego ego żadnymi wizerunkowymi protezami. Będę jaki będę" – powiedział Kuba Wojewódzki, gość czata w Wirtualnej Polsce.
22.07.2003 | aktual.: 22.07.2003 14:13
Podczas spotkania z internautami Wojewódzki mówił o swoim zainteresowaniu tenisem. Zapewniał, że będzie można go spotkać w Sopocie podczas turnieju Idea Prokom Open. Wojewódzki zastrzegł jednak, że jest amatorem i doskonale zna swoje miejsce.
Na pytanie, jak zaczęła się jego przygoda z tym sportem odpowiedział: „Jestem z pokolenia, które pamięta tryumfy Wojciecha Fibaka na korcie, a nie jako kolekcjonera sztuki, czy kolekcjonera nieletnich kobiet”.
Użytkownikom czata w Wirtualnej Polsce Wojewódzki tłumaczył także swoją decyzję odejścia z Idola: „ Drugi Idol zbankrutował. Ludzie, którzy byli na ustach prawie wszystkich, do dziś nie wydali żadnej płyty. To także część mojej decyzji o dezercji z tego programu”.
Internauci zarzucali Wojewódzkiemu złośliwość między innymi w stosunku do zespołu „Budka Suflera”. Gość czata odpowiedział we właściwym sobie stylu: „W liceum na randce z dziewczyną o imieniu Kalina śpiewałem jej piosenki z dwóch pierwszych płyt tego zespołu. Rzuciła mnie... dlatego tak ich nienawidzę.”
Kuba Wojewódzki zapewniał swoich fanów, że będą mieli szansę jeszcze długo oglądać go na szklanym ekranie. Niezbyt chętnie jednak zwierzał się na której stacji: „Trwają negocjacje o mój transfer do telewizji wysokiego rydzyka o szalonej nazwie Trwam. Mam tam prowadzić autorski program pt. Dziewczyny lubią brąz
”.(iza)