Reuter podał, że kilkusetosobowy tłum chcących uzyskać azyl w Meksyku Kubańczyków zgromadził się w środę przed strzeżoną przez wojsko i policję ambasadą. Kilkunastu ukradło autobus, którym staranowało bramy ambasady.
Policja zareagowała gwałtownie, ścigając i bijąc ludzi na ulicach. Zaatakowała także pałkami dwóch dziennikarzy agencji Reutera.(ck)