Trwa ładowanie...
02-12-2004 10:55

Ktoś zgubił trumnę

Na trawniku przy ul. Limanowskiego 192 w Łodzi leżała wczoraj sosnowa... trumna. Czy pozostawienie jej w krzakach miało być makabrycznym żartem, czy może ktoś ukradł trumnę i porzucił w zaroślach? Nie wiadomo. Na osiedlu otwarta trumna wywołała prawdziwą sensację.

Ktoś zgubił trumnę
d4hrsy2
d4hrsy2

Wstałam rano i jak zwykle wyszłam z psem na spacer - mówi pani Alicja, lokatorka pobliskiego bloku. Szłam sobie wzdłuż torów tramwajowych i nagle zobaczyłam tę trumnę. Przestraszyłam się. Myślałam, że w środku jest ciało.

Przed godz. 8 rano jeden z przechodniów zatelefonował na policję i poinformował o znalezisku. Funkcjonariusze pilnowali przez ponad 2 godziny trumny. Wieko chcieli otworzyć ciekawscy przechodnie, ale w końcu zabrakło im odwagi. Zrobili to pracownicy inżyniera miasta wspólnie z policjantami.

Ponieważ trumna nie była używana i nic nie wskazywało na okoliczności, którymi powinna zainteresować się policja, sprawę przekazaliśmy służbom miejskim - mówi nadkom. Mirosław Micor, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Byliśmy zaskoczeni całą sytuacją, nie wiadomo było, co z trumną zrobić - usłyszeliśmy w referacie komunalnym Delegatury Łódź - Bałuty. Ostatecznie trafiła ona na przechowanie do jednego z łódzkich zakładów pogrzebowych.

To stara trumna, ma co najmniej kilka lat. Nigdy nie była używana - usłyszeliśmy w zakładzie pogrzebowym H. Skrzydlewska, który zabezpieczył znalezisko. Nie ma na niej danych producenta, więc trudno określić, kto i kiedy mógł ją wykonać. Decyzję, co się z nią stanie, podejmie prokuratura.

d4hrsy2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4hrsy2
Więcej tematów