Który to już raz?
"Jarosław, na debatę się staw"
"Jarosław, na debatę się staw" - zobacz zdjęcia
Miejsce "starcia" pozostaje otwarte. Formuła też. Ale temat już nie. To dwie, zupełnie odmienne wizje Polski. "Jarosław, na debatę się staw" - tymi słowami premier wyzwał prezesa PiS na pojedynek. Nie po raz pierwszy, bo debaty Tusk kontra Kaczyński mają już długą tradycję. Politycy od lat rozmawiają ze sobą wyłącznie za pośrednictwem mediów. Zobacz, jak i o co spierali się w przeszłości na oczach milionów Polaków.
(WP.PL, mg)
Dwie, zupełnie inne wizje Polski
Do najgłośniejszej i najbardziej komentowanej debaty Donald Tusk kontra Jarosław Kaczyński doszło w październiku 2007 roku. Transmitowały ją na żywo trzy stacje telewizyjne. To starcie, zdaniem wielu, przesądziło później o zwycięstwie lidera PO w wyborach. Było żartobliwie, czasem ostro o cenach chleba, korupcji, autostradach i miłości do Polski.
Dwie, zupełnie inne wizje Polski
Po debacie pojawiły się komentarze, że Platforma Obywatelska nie trzymała się zasad gry. O co poszło? Obie strony zaprosiły swoich zwolenników. Przed debatą padły podobno deklaracje, że publiczność zgromadzona w studio zachowa spokój.
Dwie, zupełnie inne wizje Polski
Tymczasem zwolennicy PO wyśmiewali niektóre wypowiedzi prezesa PiS, co wyraźnie irytowało Kaczyńskiego i tym samym, zdaniem ekspertów, były premier wypadł źle na tle zrelaksowanego Donalda Tuska.
Dwie, zupełnie inne wizje Polski
W tym samym roku doszło jeszcze do jednej debaty Tusk-Kaczyński, tym razem w redakcji "Faktu". Ale to starcie dwóch największych politycznych przeciwników nie wzbudziło już tyle kontrowersji i takiego zainteresowania.
Dwie, zupełnie inne wizje Polski
Od tamtej pory nie doszło już do kolejnej debaty za pośrednictwem mediów. Potyczki słowne premiera z prezesem PiS przeniosły się na sejmową salę obrad. - Od 2007 roku Jarosław Kaczyński ucieka przed debatą ze mną. Być może teraz starczy mu odwagi - mówi dziś Tusk. Czy tym razem się uda i czeka nas merytoryczna debata? Czy kolejna, jak mówi rzecznik PiS Adam Hofman, polityczna pyskówka. Przekonamy się już niedługo, bo Jarosław Kaczyński mówi "tak". I wyznacza termin 3 marca. Temat - służba zdrowia.
Dwie, zupełnie inne wizje Polski
Chociaż, jak widać na tym zdjęciu z 1992 roku, Donald Tusk i Jarosław Kaczyński mają dwie, zupełnie inne wizje Polski nie od dziś. I coś nam się wydaje, że to się już nie zmieni.