Kto prądem wojuje...
45-letni wójt gminy Skórzec w powiecie
siedleckim (woj. mazowieckie) został śmiertelnie porażony prądem
podczas łowienia ryb. Wójt używał wędki z kablem podłączonym do
prądu, który miał uśmiercać schwytane ryby.
Do wypadku doszło w środę wieczorem w gospodarstwie kolegi wójta we wsi Drupia. Mężczyźni łowili ryby w małym stawie znajdującym się na terenie posesji.
Wójt Skórca, Stanisław Karol O. wędkował za pomocą bambusowej wędki z podbierakiem do ryb. Do drugiego końca kija przymocowana była metalowa obręcz z przełącznikiem elektrycznym. Przełącznik połączony był z kablem podłączonym pod napięcie.
"Gdy wójt zanurzał wędkę w wodzie prąd zabijał rybę, która zbliżała się do podbieraka. Najprawdopodobniej wójt poślizgnął się lub osunął i dostał się do wody. Przełącznik był włączony i prąd poraził wójta" - powiedziała rzeczniczka siedleckiej policji, starsza posterunkowa Beata Borkowska.
Niewykluczone też, że mężczyzna uruchomił przełącznik mokrą ręką. Okoliczności zdarzenia bada policja i prokuratura.