Trwa ładowanie...
d3u6lok
14-02-2006 00:10

Kto nie czyta, ten płaci

Dziesiątki firm, szkół wyższych, a nawet
kościołów popadło w finansowe tarapaty po podpisaniu umowy z
Polskim Rejestrem Internetowym. Firma buduje wirtualny katalog,
ale niechętnie informuje, że robi to za realne pieniądze -
przestrzega "Metro".

d3u6lok
d3u6lok

Ryszard Przybyłek, szef wrocławskiej firmy Lynx projektującej oczyszczalnie ścieków, dwa miesiące temu otrzymał e-mailem formularz od Polskiego Rejestru Internetowego, w którym miał tylko wpisać aktualne dane swojej firmy, a następnie podpisać się i odesłać dokument. Wszystko miało się znaleźć w międzynarodowej wyszukiwarce internetowej.

Po kilku dniach okazało się, że za usługę trzeba zapłacić. I to wcale niemało. Roczne ogłoszenie w Rejestrze kosztuje 858 euro, a umowa podpisywana jest aż na trzy lata. Spółka prowadzi bowiem w sieci katalog firm z całego świata - w tym także z Polski.

W przeciwieństwie do konkurencji każe sobie za to płacić. O tym ile, klient dowiaduje się dopiero z drugiej strony przysyłanego formularza. Informacja ma wielkość maczku i napisana jest nie jak cały dokument - po polsku, lecz po angielsku.

- Czuję się oszukany - mówi Przybyłek. - Nie zamierzam im płacić, już wysłałem pismo o rezygnacji. Nie przestraszą mnie nawet sądem. W podobnej sytuacji znalazły się dziesiątki polskich firm, wyższych uczelni i państwowych instytucji.

d3u6lok

- Mamy z tą firmą same kłopoty, ciągle nękają nas nowymi pismami - przyznaje Wiesław Bogdanowicz z Wydziału Zoologii Instytutu PAN, który nadal znajduje się w rejestrze, mimo że już dawno z usługi zrezygnował. - Nie powinniśmy tam być, ale oni ciągle wysyłają nam faktury - dodaje.

W katalogu pod adresem www.dad-addresses.com można znaleźć także Uniwersytet Gdański, kilka urzędów miast, np. ze Słubic i Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Oni także dali się nabrać, podobnie jak rozsiane po całym kraju parafie. - Zgłoszenia podpisało kilkudziesięciu proboszczów, którzy teraz są nękani rachunkami - wyjaśnia ks. Artur Stopka z portalu Wiara.pl.

Niestety, kto raz się zgłosił do rejestru, wypisać się z niego nie może. Firma prowadząca witrynę zarejestrowana jako DAD Deutscher Adressdienst mieści się w Hamburgu. Próżno jednak szukać jej dokładnego adresu, a podany w wysłanych arkuszach numer telefonu jest numerem faksu. Poszkodowani przedsiębiorcy nie zamierzają się jednak poddawać. Chcą złożyć wspólny pozew do niemieckiego sądu przeciw Rejestrowi.

Swoimi doświadczeniami wymieniają się na razie w internecie. - Uważajcie na nich, bo nie dość, że możecie nieźle za to zapłacić, to jeszcze Rejestr dostarczy to wam wielu kłopotów - ostrzega Tomek, jeden z poszkodowanych, na forum dyskusyjnym portalu egospodarka.pl. (PAP)

d3u6lok
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3u6lok
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj