Jak podkreśla Robert Rurka ze stowarzyszenia Elbląg-Europa, to potrzebna inwestycja, bo wyjście na morze, obecenie ograniczone przez rosyjską cieśninę Pilawską, jest szansą na rozwój całego regionu elbląskiego.
Pomysł budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną w Skowronkach lub niedaleko Krynicy Morskiej powstał już kilkanaście lat temu, ale jak dotąd nie doczekał się realizacji.
Istnieje nawet dokładne opracowanie grupy specjalistów pod kierunkiem prof. Tadeusza Jednorała. Przewiduje ono, że kanał żeglugowy miałby długość kilometra i szerokość 25-iu metrów. Połączyłby Zalew Wiślany z Bałtykiem. Koszt inwestycji szacuje się na 70 milionów dolarów.
Przeciwnikami pomysłu są ekolodzy, którzy uważają, że przekop zagrozi przyrodzie i zwiększy zagrożenie powodziowe.