Książę Karol opuścił szpital
Brytyjski następca tronu książę Karol opuścił w sobotę szpital w Cheltenham na zachodzie Anglii, gdzie został przyjęty w piątek po nieszczęśliwym upadku z konia podczas gry w polo.
Książę Walii wyszedł ze szpitala uśmiechnięty i serdecznie pozdrowił wszystkich zebranych. Wydarzenie było na żywo transmitowane przez brytyjską telewizję.
52-letni książę Walii spadł z konia w czasie rozgrywanego w piątek w celach charytatywnych meczu polo. Doznał raczej niegroźnych obrażeń, chociaż po upadku na chwilę stracił przytomność. Mecz, w którym grali również synowie Karola - Wiliam i Henry - kontynuowano, a księcia zastąpił koniuszy.
Początkowo księcia odwieziono do szpitala w Cirencester w hrabstwie Gloucestershire, a następnie do szpitala w Cheltenham. W styczniu książę Karol złamał jedną z kości ramienia spadając z konia w czasie polowania na lisa. W 1990 roku w czasie gry w polo złamał prawe ramię i potem długo się leczył. Ostatnio dał do zrozumienia, że ze względu na wiek myśli o przestawieniu się z jazdy konnej i polo na bezpieczniejszą grę w golfa. (and)