Ksiądz molestował nieletnich?
52-letni ksiądz, były proboszcz jednej z
parafii na Opolszczyźnie, jest oskarżony o molestowanie
nieletnich. Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął do Sądu
Rejonowego w Prudniku - poinformował rzecznik
opolskiej prokuratury okręgowej, Roman Wawrzynek.
24.06.2004 15:25
Zdarzenie miało miejsce w 1999 roku. Ksiądz sprowadzał na parafię dzieci z domów dziecka. Trójka pochodziła z jednej placówki, chłopcy, którzy mieli wtedy 11-13 lat, przyznają dziś - po 5 latach - że byli molestowani seksualnie. Nie będę opisywał szczegółów. Chodzi o tzw. inną czynność seksualną - powiedział Wawrzynek.
Sprawa wyszła na jaw, kiedy dzieci zaczęły opowiadać innym o swoich przeżyciach. Takie informacje doszły do dyrekcji domu dziecka, która zawiadomiła prokuraturę. Dzieci zeznawały w obecności psychologa. Z opinii psychologa wynika, że dzieci opowiadają o czymś, co poznały z autopsji, a nie z opowiadań - zaznaczył Wawrzynek.
Ksiądz, dziś pełniący posługę w jednym z hospicjów, zaprzecza oskarżeniom, twierdzi nawet, że żądano od niego pieniędzy i grożono, że jeśli nie zapłaci, zostanie oskarżony o molestowanie. Grozi mu kara od roku do 10 lat więzienia.
Wśród okoliczności obciążających może być to, że ksiądz kilkakrotnie osobiście przyjeżdżał akurat po tę trójkę dzieci do domu dziecka. Nie jesteśmy w stanie dokładnie określić kiedy, bo w domu dziecka brakuje ewidencji wyjazdów wychowanków - choć placówka jest zobowiązana do jej prowadzenia - przyznał prokurator.
Zdaniem Wawrzynka, mało prawdopodobne jest też to, żeby trójka dzieci o różnym poziomie inteligencji była w stanie wymyślić całe zdarzenie.