"Krzyk według Jacka Kaczmarskiego"
Długotrwałą owacją na stojąco przyjęli w
sobotę widzowie prapremierę spektaklu muzycznego "Krzyk według
Jacka Kaczmarskiego", który odbył się w Teatrze Rozrywki w
Chorzowie. Autorem scenariusza i reżyserem jest Robert Talarczyk.
20.11.2004 | aktual.: 21.11.2004 09:40
Ponad 20 piosenek słynnego barda zaśpiewali zarówno aktorzy chorzowskiej sceny, w tym jej gwiazdy - Maria Meyer, Elżbieta Okupska i Jacenty Jędrusik - jak i artyści występujący gościnnie, jak Artur Święs czy Marcin Rychcik, który śpiewał rozpoczynającą spektakl "Obławę" i finałowe, utrzymane w lirycznym tonie "Mury". Jeden z najbardziej znanych utworów, "Naszą klasę", zaśpiewał sam reżyser.
Robert Talarczyk oparł scenariusz na trzech kluczowych motywach twórczości Kaczmarskiego: systemie, sztuce i historii. Zachłyśnięci wolnością nie zauważyliśmy, że System istnieje nadal, a my tkwimy w nim po uszy, nie zdając sobie sprawy, że pieśni Jacka Kaczmarskiego brzmią dzisiaj jeszcze bardziej aktualnie, niż kiedyś - mówi.
Artystom towarzyszył zespół muzyczny pod kierownictwem Hadriana Filipa Tabęckiego, który przygotował nowe aranżacje utworów Kaczmarskiego. Autorką scenografii jest Elżbieta Terlikowska. Wykorzystała m.in. obrazy Jana Matejki, "Autoportret" Stanisława Ignacego Witkiewicza i "Krzyk" Edvarda Muncha, które były wyświetlane na ekranie z tyłu sceny. Choreografię przygotowała Katarzyna Aleksander-Kmieć.
Robert Talarczyk jest aktorem Teatru Rozrywki, ale ma już na koncie kilka realizacji reżyserskich, m.in. w katowickim Teatrze Korez wyreżyserował oparty na songach Nicka Cave'a spektakl "Ballady kochanków i morderców" oraz współreżyserował z Mirosławem Neinertem spektakl "Cholonek" na podstawie powieści Janoscha "Cholonek, czyli dobry Pan Bóg z gliny".