Krwawe porachunki
W kamienicy przy ul. Zarzewskiej sadystyczny morderca z zimną krwią poderżnął wczoraj w nocy gardło 30-letniemu Cyganowi.
W niedzielę około południa kobieta, która mieszka w kamienicy przy ul. Zarzewskiej zauważyła, że drzwi mieszkania jej sąsiada są otwarte i widać jego nogi. Szybko powiadomiła brata 30-latka, który mieszka pod Łodzią. Mężczyzna zwłoki brata znalazł w pokoju na podłodze. Denat leżał na plecach w kałuży krwi. Mężczyzna powiadomił policję. Na miejsce skierowano prokuratora i ekipę dochodzeniowo-śledczą. Wczoraj do późnego wieczora technicy kryminalistyczni zabezpieczali ślady pozostawione przez zabójcę.
Z ułożenia zwłok wynika, że 30-latek mógł wykrwawić się na śmierć lub udusił się własną krwią. Ślady krwi denata znaleziono także na terenie sąsiedniej posesji. Prawdopodobnie mężczyzna już tam został pocięty nożem.
30-latek kilka miesięcy temu wyszedł z więzienia, gdzie odbywał kilkuletni wyrok za kradzieże. Zajmował jednopokojowe mieszkanie na drugim piętrze kamienicy. Z naszych ustaleń wynika, że często spotykali się w nim złodzieje. Wszystko wskazuje na to, że Cygan padł ofiarą przestępczych porachunków. Sprawę wyjaśnia komisariat policji przy ul. Wólczańskiej.