Krupówki na kłódkę?

Do Sejmu ponownie wraca sprawa handlu w niedziele i święta. Jak podaje "Metro", PiS przygotował listę niedziel i świąt, w czasie których obwiązywać będzie zakaz handlowania. Ustawę zamierzają poprzeć LPR oraz Samoobrona. Wszystko wskazuje na to, że już od końca maja Polacy nie będą robić zakupów w niektóre niedziele i święta.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL

Turyści spotkani na zakopiańskich ulicach zgodnie mówią, że nie wyobrażają sobie, by w takim turystycznym mieście jak Zakopane sklepy były na głucho zamknięte. To jak w komunie! – oburza się pan Andrzej, turysta z Katowic. Niech jeszcze zrobią alkohol od 13. Potem już tylko krok do kartek na mięso. Pan Karol z Krakowa radzi politykom, by zajęli się raczej konkretnymi i poważnymi problemami, jakich nie brakuje w naszym kraju. I swoimi notowaniami! – dodaje jego żona. Choć mówi, że generalnie jest przeciwna handlowaniu w niedzielę i święta, ale w głębi Polski. W takich turystycznych miastach jak Zakopane czy Gdańsk sklepy powinny być otwarte, by turyści mieli gdzie kupić jedzenie i picie – wyjaśnia pani Beata.

Pan Władysław z Zakopanego na nasze pytanie kręci palcem po czole! Wariatów nam w kraju nie brakuje! – śmieje się zakopiańczyk. Myślę, że wchodzą tu w grę religijne historie. Wyobraża sobie pani te tłumy turystów i zamknięte sklepy? Przecież do nas czasem i 100–200 tys. ludzi przyjeżdża, z całej Polski i zagranicy. Jak pani myśli, wróciliby jeszcze do miasta, gdzie w niedzielę nie można nic kupić? Jego kolega, pan Henryk, również zakopiańczyk dodaje, że nie tylko turyści, ale i tutejsi przychodzą w niedziele czy święta na zakupy, bo np. czegoś zapomnieli kupić w tygodniu. Słyszy się w mediach o marketach wykorzystujących pracowników, że za grosze pracują przez siedem dni w tygodniu i w święta – zauważa pan Henryk. Nie jestem za wykorzystywaniem, ale też i nie za zamykaniem sklepów. Dotyczy to szczególnie tak turystycznego miasta jak Zakopane. Panowie uważają, że stosuje się skrajne rozwiązania i politycy nie umieją znaleźć złotego środka. Ustawa – twierdzą – niczego nie rozwiąże. Burmistrz Zakopanego
Janusz Majcher też nie wyobraża sobie wprowadzenia w Zakopanem zakazu handlu proponowanego przez PiS. Boskie oddajmy Bogu, turystyczne oddajmy turystom! – parafrazuje burmistrz. Nie można zamykać sklepów, ale np. niech będą otwarte po południu i wieczorem, by uszanować prawo pracowników do pójścia z rodziną do kościoła. Uważam jednak, że musimy też uwzględniać specyfikę naszego miasta, które żyje przecież z turystyki.

Jednak zdecydowana większość osób pracujących w zakopiańskich sklepach jest za tym, by niedziele i święta były dniami wolnymi od handlu. Nawet górale handlujący na regionalnych stoiskach są za tym, by zakazać wtedy handlowania. Znacie pani takie góralskie przysłowie: "Niedzielne zarobki idom diabłu do copki!" – pytają górale z Krupówek. "Wszyscy my som za tym, coby nie handlować. Ale to nie tak, że jedni będą mieć zakaz, a drudzy nie. Jak wszyscy to wszyscy! A ludzie się nauczą, żeby w sobotę robić zakupy. Za komuny tak było i żyło się ludziom lepiej, nikt z głodu nie umarł!" No i co z tego, że mniejsze zyski będziemy przez to mieć – mówią górale. Człowiek wiecznie nie żyje! A tak przynajmniej się odpocznie, z rodziną pobędzie. Mówią, że teraz pracują od rana do nocy, w "świątek piątek".

W jednym z zakopiańskich sklepów pracownicy opowiadają, że muszą pracować nie tylko we wszystkie niedziele i święta, ale nawet w pierwszy dzień Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Dobrze byłoby wypocząć i mieć choć czasem tę niedzielę wolną, dla rodziny – marzą ekspedientki w jednym ze spożywczych sklepów. Nic by się nie stało, gdyby po sezonie niedziele były wolne od handlowania. Zgadzają się, że w sezonie sklepy powinny być otwarte w niedziele. Bo wtedy zyski są lepsze. W sezonie czasem utargujemy tyle, co w ciągu całego tygodnia – potwierdza jeden z właścicieli sklepu spożywczego. Trudno byłoby mi zamknąć na ten czas sklep. No i pewnie musiałbym kogoś zwolnić.

Halina Kraczyńska

Wybrane dla Ciebie
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki
Strzelanina pod kołem podbiegunowym. Policja nie ujawnia motywów sprawcy
Strzelanina pod kołem podbiegunowym. Policja nie ujawnia motywów sprawcy
Rozmowy pokojowe w Watykanie? Nuncjusz w Ukrainie mówi wprost
Rozmowy pokojowe w Watykanie? Nuncjusz w Ukrainie mówi wprost
Koszmar w Hiszpanii. Polacy podejrzani o brutalne zabójstwo Niemców
Koszmar w Hiszpanii. Polacy podejrzani o brutalne zabójstwo Niemców
Napięcia na granicach Polski i w relacjach Chiny-USA [SKRÓT DNIA]
Napięcia na granicach Polski i w relacjach Chiny-USA [SKRÓT DNIA]
Dostali informację, że samochód spadł z wiaduktu. Prawda była inna
Dostali informację, że samochód spadł z wiaduktu. Prawda była inna
Dania wyśmiewa Trumpa ws. Grenlandii. "Zaczniemy kupować stany"
Dania wyśmiewa Trumpa ws. Grenlandii. "Zaczniemy kupować stany"