Król Sihanouk wstrzymał tsunami
(RadioZet)
Uratowałem swój kraj przed katastrofalną falą tsunami, odprawiając modły do hinduskiego boga Indry - takie oświadczenie opublikowal w internecie były król Kambodży.
Sihanouk powiedział, że jakaś kobieta ostrzegła jego małżonkę przed "kataklizmem", który nawiedzi Kambodżę, jeśli nie zostaną zorganizowane odpowiednie ceremonie modlitewne.
Moja żona i ja postanowiliśmy wydać parę tysięcy amerykańskich dolarów na zorganizowanie modlitewnych ceremonii, żeby uratować nasz kraj przed katastrofą - obwieścił były król. Modłów wysłuchał Indra oraz inne moce niebiańskie i Kambodża została oszczędzona.
Indra, zwany królem bogów, jest jedną z najważniejszych postaci panteonu wedyjskiego, ideałem boskiego wojownika zwalczającego siły zła i chroniącego świat przed mocami chaosu.
Zupełnie bez znaczenia wydaje się w tej sytuacji położenie geograficzne Kambodży, którą przed falą tsunami skutecznie zasłonił Półwysep Malajski.