Krawężnikowe restauracje
Coraz popularniejsze staje się w Zakopanem jedzenie z tzw. małej gastronomii gdzie popadnie. Najbardziej widoczne jest to na Krupówkach, gdzie punktów sprzedających hamburgery, kebaby i placki ziemniaczane jest mnóstwo, a miejsca do ich konsumpcji brak.
14.09.2005 | aktual.: 14.09.2005 12:37
To powoduje, że posiłki spożywane są na stojąco, w tzw. kuczki, na klęczkach lub też siada się tam gdzie można. I tak przez zgłodniałych turystów zajmowane są krawężniki, okolice drzewek czy kościelne schody.
- Nie ma przepisów, które nakazywałyby zapewnienie miejsc do konsumpcji dla osób kupujących jedzenie na wynos - wyjaśnia Adam Radko powiatowy inspektor sanitarny w Zakopanem. - Sprzedaż jedzenia na wynos jest popularna na całym świecie.
Od decyzji restauratora zależy czy organizuje w czasie lata tzw. ogródek przy swoim lokalu czy też nie. Decydującą kwestią jest wysokość opłaty za dzierżawę pasa drogowego. A ta w Zakopanem do tanich nie należy.