Krakowski protest przeciw dewiacji
Gwałtowny sprzeciw krakowskich organizacji
społecznych, politycznych oraz samorządowych, a także środowisk
naukowych, artystycznych, osób prywatnych i duchownych wzbudziły
plany zorganizowania w dniach 4-9 maja Krakowskich Dni Kultury
Lesbijsko-Gejowskiej - podaje "Nasz Dziennik".
23.04.2004 | aktual.: 23.04.2004 06:24
Cykl spotkań, wykładów, koncertów, przedstawień będących promocją homoseksualizmu zaplanowany został w dużej części na terenie Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz miejskiej galerii "Bunkier Sztuki". Punktem kulminacyjnym wydarzeń ma być przemarsz propagatorów dewiacji Drogą Królewską z krakowskiego Rynku pod Wawel, pierwotnie planowany podczas tradycyjnej procesji św. Stanisława, która co roku z udziałem tysięcy wiernych wyrusza z Wawelu na Skałkę - informuje dziennik.
Festiwal pod hasłem "Kultura dla Tolerancji" został zorganizowany z udziałem Instytutu Socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Przez kilka tygodni na internetowej stronie organizatorów imprezy widniał symbol najstarszej polskiej uczelni. Ostatnio został on zastąpiony przez znak ambasady szwedzkiej, która - obok Izabeli Jarugi-Nowackiej, rządowego pełnomocnika ds. równego statusu kobiet i mężczyzn - objęła patronat nad Krakowskimi Dniami - podaje gazeta.
W ramach festiwalu, który ma być oficjalnie zainaugurowany w utrzymywanym przez krakowskich podatników "Bunkrze Sztuki", wykładowcy kilku uczelni omawiać mają m.in. metody działania ruchów homoseksualnych w krajach, w których są one zakazane, oraz zmiany w podejściu do homoseksualizmu na zachodnich uniwersytetach - pisze publicysta dziennika.
"Uniwersytet zgodził się tylko na organizację konferencji naukowej, gdyż uczelnia może urządzać konferencje na każdy temat naukowy. Prowadzimy, tak jak ma to miejsce na innych uczelniach, "gender studies" - studia poświęcone płci. Naukowe rozpoznanie i analiza zjawiska homoseksualizmu - proszę bardzo. Natomiast nie ma zgody i nie było, żebyśmy obejmowali patronat nad całą tego typu tygodniową akcją" - powiedział nam prof. Franciszek Ziejka, rektor UJ. - Logo uniwersytetu jako patrona imprezy homoseksualistów zostało już wycofane ze strony internetowej organizatorów akcji. Nie ma mowy też o organizowaniu jakiegokolwiek bankietu na terenie uniwersytetu - dodał - pisze "Nasz Dziennik". (PAP)
