"Krakowiak" - bluźnierca
Proces gangu "Krakowiaka" (PAP- Roman Koszowski)
Sąd okręgowy w Katowicach po raz kolejny w tym procesie usunął we wtorek z sali rozpraw Janusza T. pseudonim "Krakowiak", szefa 34-osobowej grupy, której członków oskarża się o dokonanie najcięższych przestępstw.
06.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Przewodnicząca składu orzekającego sędzia Grażyna Łukaszewicz poleciła wyprowadzenie "Krakowiaka" ponieważ, ten składając kolejne oświadczenie obraził sąd.
Podczas wtorkowej rozprawy sąd przesłuchał pierwszych świadków w tym procesie: żony zastrzelonych właścicieli kantorów oraz pracownika kantoru z Białej Podlaskiej postrzelonego w czasie napadu w kwietniu 1997 r.
Żaden ze świadków nie rozpoznał sprawców napadów. O ich dokonanie prokuratura oskarża m.in. "Krakowiaka" oraz Zdzisława Ł. pseudonim "Zdzicho", uważanego w grupie za egzekutora.
Gang "Krakowiaka" jest uznawany za największą rozbitą w Polsce grupę przestępczą o charakterze zbrojnym. Jej członkowie odpowiadają za dokonanie: 4 zabójstw (w tym jednego na zlecenie) porwań, wymuszeń haraczy i rozbojów, handlu bronią i narkotykami, kradzieży samochodów oraz oszustw.
Od początku procesu sąd wysłuchał wyjaśnień wszystkich oskarżonych. Tylko dwóch z nich przyznało się do winy. Proces rozpoczynał się dwukrotnie. Za pierwszym razem postępowanie zostało przerwane, ponieważ "Krakowiak" został skierowany na leczenie psychiatryczne.
Proces jest prowadzony z zachowaniem najwyższych środków bezpieczeństwa w specjalnie przygotowanej sali w koszarach oddziałów prewencji śląskiej policji. Proces będzie kontynuowany w środę. (miz)