Monitoring w klubach studenckich?
Kolegium Rektorów Szkół Wyższych Krakowa
postanowiło zalecić wszystkim uczelniom wprowadzenie
monitoringu w klubach studenckich oraz objęcie ochroną
najbliższego otoczenia tych placówek.
04.11.2005 | aktual.: 05.11.2005 20:16
Decyzja krakowskich rektorów ma związek z zabójstwem 22-letniego Arka, który zginął w zeszłym miesiącu pod klubem studenckim "Żaczek".
Rektorzy postanowili też, że po zakończeniu przez policję i prokuraturę czynności śledczych związanych z tragicznym zajściem zorganizowane zostanie spotkanie z przedstawicielami samorządu studenckiego, klubów studenckich, policji i dziennikarzy w celu określenia metod i środków przeciwdziałania w przyszłości takim wypadkom.
Arek i jego kolega Bartek bawili się w klubie "Żaczek" na dyskotece. Według ustaleń policji, jedna z przebywających tam kobiet miała zostać potrącona na parkiecie i zaczepiona przez chłopców. To wywołało agresję i chęć odwetu ze strony towarzyszących jej kolegów; doszło do szamotaniny. Znajomi dziewczyny zostali wyprowadzeni na zewnątrz przez ochroniarzy. Nie dali jednak za wygraną i czekali przed klubem. Arek i Bartek zostali zaatakowani i ciężko pobici przez trzech mężczyzn.
Sprawcy uciekli. Dwóch z nich zostało zatrzymanych. Trzeciego policja wciąż poszukuje. Podejrzani to 21-letni Maciej B. i 26- letni Dariusz L. Wobec nich sąd zastosował trzymiesięczny areszt. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyźni odpowiedzą za pobicie ze skutkiem śmiertelnym przy użyciu niebezpiecznych narzędzi. Dariusz L. dodatkowo odpowie za posiadanie substancji psychotropowej, bo miał przy sobie 0,2 g amfetaminy.
Rzeczniczka krakowskiej prokuratury Bogusława Marcinkowska poinformowała, że zarzut wobec jednego lub dwóch sprawców może zostać zmieniony na zabójstwo.