Kraków po Bushu
(PAP)
W Krakowie znowu można spokojnie chodzić po Rynku i znowu można jeździć wszystkimi ulicami.
Wcześniej, zamknięte było niebo nad miastem, cała autostrada Kraków-Katowice, a kilka tysięcy policjantów i agentów służb specjalnych polskich i amerykańskich dosłownie stawało na głowie, by prezydentom Bushowi i Kwaśniewskiemu oraz innym ważnym politykom włos z głowy nie spadł.