Kradł sąsiadom impulsy
Łódzcy policjanci zatrzymali 21-letniego złodzieja impulsów telefonicznych, który od kilku miesięcy doładowywał na koszt abonentów z bloków na swoim osiedlu konta telefonów komórkowych na kartę. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
06.10.2005 11:50
Podejrzewa się, że 21-letni uczeń prywatnego liceum, działając co najmniej od czerwca skradł kilkaset impulsów doładowując telefony komórkowe - poinformował rzecznik łódzkiej policji podinsp. Tomasz Klimczak.
Policjanci dzięki współpracy z firmą telekomunikacyjną zatrzymali złodzieja w mieszkaniu przy ul. Łanowej w Łodzi. Po przeszukaniu znaleziono urządzenie służące do dokonywania kradzieży. Ustalono, że złodziej narażał na szkody abonentów swojego oraz sąsiednich bloków. Jedno doładowanie to strata dla abonenta ok. 10 zł.
Nielegalne doładowywanie kont telefonicznych to duży problem firmy telekomunikacyjnej. Sprawcy, korzystając ze zwykłego aparatu i specjalnie skonstruowanej końcówki, podłączają się do urządzeń telekomunikacyjnych np. w piwnicach i doładowują na konto przypadkowego abonenta swoje telefony komórkowe. Tylko w ubiegłym roku w Łodzi zgłoszono około 15 tysięcy takich nielegalnych podłączeń.
Apelujemy do abonentów, którzy nie muszą doładowywać kart aby zlecali swojemu operatorowi zablokowanie numeru z którego jest możliwe doładowanie konta. Ustrzeże to przed często dużymi stratami - dodał Klimczak.