Polska"Krab" ożył

"Krab" ożył

Mało kto się spodziewał, że ujrzy ją jeszcze
w akcji. Tymczasem armatohaubica "Krab" nie tylko wyjechała z
hangaru, ale oddała pięć strzałów. W ten sposób stalowowolanie
przekonywali delegację indyjskich artylerzystów o walorach
bojowych swojego samobieżnego działa. Hindusi są zainteresowani
zakupem około 150 haubic takiego typu - piszą "Super Nowości".

Nawet pracownicy Centrum Produkcji Wojskowej HSW nie pamiętali, kiedy ostatnio widzieli strzelającego "Kraba" Polskie ministerstwo obrony zrezygnowało bowiem nie tylko z zakupu armatohaubic 155 mm, ale również z dalszego finansowania programu badawczo-rozwojowego. Dwie wyprodukowane w Stalowej Woli na brytyjskiej licencji haubice trafiły do zbrojeniowego lamusa.

Brak zainteresowania polskiej armii tym sprzętem nie oznacza jednak, że nie może on wejść na uzbrojenie armii innych krajów. Szczególnie tych górzystych i o rozległym terytorium. Takim właśnie krajem są Indie.

Wiedząc, że Stalowa Wola jest producentem takiego uzbrojenia, Hindusi zażyczyli sobie jego dynamicznej prezentacji. Pokaz odbył się w środę, a "Krab" jeździł i strzelał z terenu Wojskowego Instytutu Techniki Uzbrojenia w Stalowej Woli do celu na poligonie w Nowej Dębie.

Strzelanie obserwowali członkowie delegacji indyjskich wojsk artyleryjskich. Tylko pierwszy pocisk minimalnie chybił, pozostałe cztery trafiły bezbłędnie. Hindusi najwyraźniej byli zadowoleni z możliwości "Kraba".

Czy Indie zdecydują się na zakup stalowowolskiej armatohaubicy? O tym przekonamy się najwcześniej za rok. Stalowowolskie działo musi nie tylko pokonać konkurencję (chociażby Słowaków), ale trzeba je będzie dostosować do warunków panujących w Indiach.

O szansach eksportu "Kraba" do Indii trudno jeszcze mówić. Nie wiemy nawet, czy Hindusi są zainteresowani całą armatohaubicą, czy tylko wieżą. Na każdy wariant jesteśmy przygotowani. To byłby olbrzymi kontrakt, idący w setki milionów dolarów. Przy jego okazji mógłby także zyskać nowodębski "Dezamet", producent amunicji kalibru 155 mm - mówi Mirosław Bryska, prezes HSW S.A. (PAP)

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)