Kot uratował inwalidę
50-letni Gary Rosheisen z Columbus w stanie Ohio wypadł z wózka inwalidzkiego i nie był w stanie podnieść się o własnych siłach. Pomoc nadeszła jednak bardzo szybko, wezwana telefonicznie przez... kota inwalidy.
Policja w Columbus potwierdziła, że kot o imieniu Tommy wybrał numer 911. Nie udało się znaleźć innego wytłumaczenia. Telefon z mieszkania Rosheisena jest faktem, a policjanci są przekonani, że mężczyzna po wypadnięciu z wózka nie mógłby dostać się do swojej komórki.
Rosheisen powiedział, że dawno temu próbował nauczyć Tommy'ego wciskania klawisza z zakodowanym numerem ratunkowym, ale zrezygnował, ponieważ przedsięwzięcie okazało się beznadziejne. Okazało się jednak nauka nie poszła w las, bo kiedy do mieszkania Rosheisena przyszli wezwani telefonicznie policjanci, Tommy siedział spokojnie koło komórki.