Kosztowny majątek stoczni
60 mln złotych zapłaciła do tej pory
Stocznia Szczecińska Nowa za pośrednictwem syndyka skarbowi
państwa. Jest to opłata za dzierżawę niezbędnego do prowadzenia
produkcji majątku po upadłej Stoczni Szczecińskiej i holdingu -
pisze "Głos Szczeciński".
"Szkoda tych pieniędzy - przyznaje Arkadiusz Krężel prezes państwowej Agencji Rozwoju Przemysłu będącej właścicielem SSN. Dla nas najkorzystniejsze byłoby posiadanie tego majątku. Niestety, nie przystępujemy do przetargów, bo nie jesteśmy w stanie zaakceptować cen proponowanych przez syndyka. Są one stanowczo za wysokie".
Niedawno wartość majątku upadłej Stoczni Szczecińskiej obniżono o połowę. Obecnie wartość oferty opiewa na około 65 mln zł. Były trzy przetargi i nikt się nie zgłosił. Do końca tego miesiąca można składać oferty na zakup majątku upadłego holdingu. Wyceniono go na ponad pół miliarda złotych.