Kościół pokornieje?
Wysłannik Papieża bp Klaus Kueng zdecydował o natychmiastowym zamknieciu seminarium koło Wiednia - pisze "Gazeta Wyborcza".
Zdaniem komentatora dziennika Jana Turnau, decyzja austriackiego
biskupa mianowanego papieskim wizytatorem jest wydarzeniem
niebywałym.
13.08.2004 | aktual.: 13.08.2004 06:24
Oto z własnej woli Kościoła zostaje przerwana działalność ważnej instytucji kościelnej. Co więcej - instytucji kształcącej księży, a wiadomo, że Kościół katolicki na Zachodzie przeżywa dotkliwy brak powołań duchownych. Wysłannik Watykanu, zapewne nie bez zgody katolickiej centrali, podjął decyzję radykalną.
Można twierdzić, że nic dziwnego: przecież nie chodziło o jednego profesora czy nawet rektora, więc wielka skandaliczność sprawy jest oczywista. Można też przypominać skandale amerykańskie i mówić, że po prostu przebrała się miarka. Można wreszcie bąknąć: lepiej późno niż wcale - w końcu świństwo nie zaczęło się wczoraj, a Watykan wiedział o tym nie od dziś. A jednak - święta sensacja. Kościół katolicki pokornieje - ocenia komentator "GW".
Popatrzmy zresztą na austriacką sprawę z polskiego punktu widzenia. Pamiętajmy, ile trzeba było wysiłków nad Wisłą i Wartą, żeby ustąpił ze stanowiska jeden arcybiskup, do tego bez oficjalnego potwierdzenia, czym zawinił. A sprawa Tylawy? Tam tym bardziej nie było wyznania winy.
Na tle Polski decyzja Watykanu i Kościoła austriackiego to przykład moralnego radykalizmu - konkluduje Jan Turnau.