ŚwiatKorupcja przyczyną kryzysu

Korupcja przyczyną kryzysu

Korupcja na wielką skalę, nepotyzm i
nadużywanie władzy przez poprzednie rządy stały się przyczyną
głębokiego kryzysu gospodarczego - stwierdzili członkowie parlamentu tureckiego.

05.11.2003 | aktual.: 05.11.2003 06:16

Liczący około 1 100 stron raport opracowany przez przedstawicieli partii rządzącej i opozycji - który był podstawą dyskusji - stawia zarzuty byłym premierom Bulentovi Ecevitowi i Mesutowi Yilmazowi oraz dwudziestu trzem byłym ministrom.

"Korupcja osiągnęła rozmiary zagrażające przyszłości naszego kraju" - powiedział przewodniczący komisji parlamentarnej zajmującej się korupcją Azmi Ates.

Raport wylicza przypadki korupcji w takich sferach jak przetargi publiczne, prywatyzacja, reforma bankowa i realizacja projektów energetycznych, które w sumie kosztowały kraj miliardy dolarów. Wzywa do wszczęcia śledztwa w sprawie dwóch wymienionych byłych premierów oraz dwudziestu trzech ministrów.

Ates oświadczył, że skarb państwa, który borykał się z brakiem gotówki, "wypracował" dziurę budżetową wynoszącą około 60 miliardów dolarów w wyniku kolosalnych strat poniesionych przez banki publiczne w związku z decyzją władz o ratowaniu banków prywatnych zagrożonych upadłością. Decyzja ta miała podłoże korupcyjne.

Za skandaliczną uznano transakcję z Rosją w sprawie budowy gazociągu. Były minister energetyki Cumhur Ersumer podpisał w 1998 roku dokumenty, w których cena gazu sprzedawanego Turcji była zawyżona. Kosztowało to Turcję około 15 miliardów dolarów. Obecnie strona turecka usiłuje doprowadzić do obniżki ceny gazu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)