Korupcja na granicy
Zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych za
umożliwienie przemytu papierosów postawiła Prokuratura
Okręgowa w Olsztynie pięciu celnikom z polsko-rosyjskiego
przejścia granicznego w Gronowie (woj. warmińsko-mazurskie).
Celników zatrzymali w poniedziałek funkcjonariusze CBŚ i
policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
09.03.2004 | aktual.: 09.03.2004 14:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Zarzuty dotyczą wielokrotnego przyjmowania korzyści majątkowych w latach 2002-2003. Celnicy przyjmowali pieniądze, a także alkohol i perfumy. Wielkość łapówek wahała się od 2 tysięcy do 300 tysięcy złotych" - powiedział PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Mieczysław Orzechowski. Prokuratura wystąpiła do sądu o aresztowanie celników na dwa miesiące.
W wyniku dotychczasowego śledztwa w sprawie przemytu papierosów na ogromną skalę przez polsko-rosyjską granicę zarzuty przedstawiono 42 osobom, w tym 16 policjantom z Braniewa położonego blisko granicy z Obwodem Kalinigradzkim.
Policjanci podejrzani są o przyjmowanie łapówek od przemytników papierosów oraz niedopełnienie lub przekroczenie obowiązków. 13 policjantów aresztowano.
Ze źródeł zbliżonych do śledztwa wiadomo, że policjanci od granicy z obwodem kaliningradzkim w Gronowie konwojowali samochody wyładowane kontrabandą i ostrzegali przemytników o kontrolach. Towar, po "bezpiecznym" przewiezieniu przez tereny przygraniczne, trafiał w głąb Polski.