Koniec węglowej hossy?
Węglowa hossa może sie zakończyć - pisze "Rzeczpospolita" w dodatku "Górnictwo Barbórka 2005". Rok 2005 górnictwo zakończy dobrymi rezultatami, jednak - zdaniem gazety - rozwój sytuacji w przyszłym roku budzi sporo niepewności. Zmniejsza się sprzedaż węgla w kraju, spadają ceny na rynkach światowych, rosną zapasy.
"Rzeczpopolita" pisze, że spada produkcja węgla, bowiem zmniejsza się zapotrzebowanie w kraju. Zmniejsza się też eksport. Wciąż zbyt wysokie jest zatrudnienie w kopalniach, szczególnie na powierzchni. Z obliczeń "Rzeczpospolitej" wynika, że na sześciu górników przypada jeden urzędnik.
Wciąż za wysokie są też koszty wydobycia w polskim górnictwie. Zwlaszcza gdy weźmie się pod uwagę rosnącą konkurencję węgla rosyjskiego. Jeśli ceny węgla nie zatrzymają się na poziomie 40 dolarów za tonę, może okazać się, że bardziej się opłaca importować surowiec z Rosji - konkluduje "Rzeczpsopolita". (IAR)