Koniec strajku pilotów SAS
Duńscy piloci Skandynawskich Linii Lotniczych - SAS - postanowili przerwać strajk rozpoczęty niespodziewanie w poniedziałek rano. O tej decyzji poinformowali w Sztokholmie po południu przedstawiciele
związku zawodowego pilotów, którzy rozmawiali z zarządem SAS.
25.01.2006 | aktual.: 25.01.2006 15:38
W strajku uczestniczyło ok. 150 pilotów duńskich i 90 norweskich. Ci ostatni nie ogłosili strajku, ale wykorzystując przepisy nie przystępowali do pracy, mówiąc że są chorzy.
Piloci zastrajkowali, protestując przeciwko planom zarządu SAS, przewidującym podzielenie tej szwedzko-norweskiej spółki na oddziały narodowe. Towarzyszyć temu ma redukcja personelu - w tym 150 pilotów norweskich i duńskich. Restrukturyzacja firmy jest według jej władz konieczna.
Z powodu strajku SAS musiał odwołać ok. 500 rejsów, a straty jakie poniósł sięgają 4,7 mln euro.
Według wstępnych informacji powodem decyzji o odwołaniu strajku były ostrzeżenia o konsekwencjach zarówno dla jego organizatorów, uczestników jak i dla SAS. Zarząd SAS wystąpił we wtorek do sądu pracy ze skargą przeciwko strajkującym pilotom duńskim. Zwrócił się też, gdyby decyzja sądu była niekorzystna dla strajkujących, o wydanie im sądowego nakazu powrotu do pracy.
Ponadto władze SAS chcą domagać się od każdego z nich odszkodowania w wysokości ponad 1000 euro za straty poniesione przez przedsiębiorstwo. W miarę przedłużania się konfliktu wysokość odszkodowania miała rosnąć.
Strajk pilotów SAS oznaczał m.in. wstrzymanie lotów tych linii między Kopenhagą a Warszawą, Gdańskiem i Wrocławiem.
Michał Haykowski