PolskaKoniec protestu w Częstochowie

Koniec protestu w Częstochowie

(RadioZet)
Na żądanie policjantów hutnicy z Częstochowy zakończyli blokowanie trasy katowickiej przebiegającej przez miasto.

20.12.2002 17:43

Manifestanci zeszli z jezdni po dwóch godzinach.

Policja zorganizowała wprawdzie objazdy, ale protest hutników skutecznie zablokował ruch.

Hutnicy domagali się ratowania kilku tysięcy miejsc pracy w zagrożonej upadkiem Hucie Częstochowa.

Manifestacja przebiegała raczej spokojnie, chociaż rzucano petardami i świecami dymnymi. Około 600 osób chodziło po przejściach dla pieszych. W rozpalonym na wysepce ognisku spalono kukły premiera Millera i wiceministra gospodarki, Szarawarskiego.

Potem, mimo próśb, manifestanci nie chcieli się rozejść. Zrobili to dopiero na widok jednostek policji gotowych do akcji.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)