Koniec procesu Kotecka vs "Super Express"
Zakończył się proces, jaki wicedyrektor Agencji Informacji TVP S.A., wytoczyła "Super Expressowi". Patrycja Kotecka pozwała dziennik o naruszenie dóbr osobistych w związku ze zdjęciami jej biustu, opublikowanymi przez gazetę. Wyrok sądu poznamy 15. grudnia.
Kotecka zarzuca redakcji "nieetyczną manipulację". Zdjęcie, wykonane kilkanaście lat wcześniej, było ilustracją do publikacji na temat raka piersi. Domaga się od "Super Expressu" przeprosin, stu tysięcy złotych zadośćuczynienia i kolejnych stu tysięcy złotych na fundację walczącą z rakiem piersi.
Pełnomocnik Koteckiej, mec. Maciej Ślusarek, zaznaczył, iż gazeta nie miała zgody na wykorzystanie wizerunku powódki. Natomiast zdaniem redaktora naczelnego "Super Expressu" publikacja nie narusza dóbr osobistych Koteckiej, a zdjęcie, które znalazło się na okładce, zostało kupione w agencji fotograficznej i dostęp do niego miał każdy.