Koniec nowej gospodarki?
Rozpoczęły się masowe zwolnienia w szwedzkim koncernie Ericsson. 12 tys. osób przeznaczono do zwolnienia z powodu słabnącej koniunktury w branży telekomunikacyjnej i internetowej.
Z raportu firmy konsultingowej Cross Communication wynika, że prawie 7% wszystkich miejsc pracy, które powstały w branży internetowej w drugiej połowie lat 90. już uległo likwidacji. Według raportu, w USA pracę w tej branży straciło sto tysięcy osób, a rekordową liczbę osiemnastu tysięcy zwolnień naliczono w minionym miesiącu.
Autorzy raportu także Europie wróżą nasilenie się tej tendencji. W Szwecji prawie codziennie słyszy się o upadku kolejnych przedsiębiorstw. Brak środków na planowaną rozbudowę sieci telefonów ze stałym podłączeniem do Internetu doprowadził do największych w szwedzkiej historii masowych zwolnień u Ericssona.
Według raportów gazety Naeringsliv tzw. nowa gospodarka jest tylko mitem oraz pryskającą właśnie bańką mydlaną i tak naprawdę tradycyjne gałęzie przemysłu to motor gospodarki Szwecji - kraju przodującego w Europie w dziedzinie komputeryzacji i Internetu. (mag)