PolskaKoniec celnego eldorado

Koniec celnego eldorado

20 mln sztuk papierosów z przemytu sprzedano w ub.r. w Izbie Celnej w Rzepinie. Niektóre firmy zbiły na tym fortuny. Ale to Eldorado niedługo się skończy - pisze "Gazeta Lubuska".

04.03.2004 07:00

Według dziennika, na jednej paczce marlboro czy westów przemyconych z Ukrainy w Niemczech lub Anglii można zarobić kilka złotych. Na całym tirze - miliony. Wielu próbuje więc szczęścia. Komu się nie udaje - traci towar. Gdy sąd orzeka jego przepadek, celnicy organizują przetarg.

Papierosy sprzedawane są za 40% ceny. Na jednej paczce zarabia się ok. 30-50 gr. Czyli na średniej wielkości przemycie - około 100 tys. zł. W Polsce są tacy, którzy się w tym wyspecjalizowali. Nazw firm celnicy nie chcą ujawnić. Wiadomo tylko, że działają w centralnej Polsce - pisze dziennik.

Po wejściu Polski do Unii Europejskiej nie będziemy już mogli sprzedawać papierosów z przemytu. Trzeba będzie je palić, jak dziś narkotyki - powiedział "Gazecie Lubuskiej" kierownik referatu likwidacyjnego Izby Celnej Bogusław Adamski. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)